Kaczyński: Trzech kandydatów ma równe szanse
– Teraz mamy w tej fazie trzech kandydatów bardzo dokładnie badanych i mogę powiedzieć, że oni są w zasadzie na poziomie remisu – powiedział prezes PiS. Jarosław Kaczyński wskazał w rozmowie z telewizją wPolsce24, że trwają dodatkowe badania, które stanowią pogłębienie wcześniejszych analiz.
– Zobaczymy. Każdy z tych panów ma te cechy, które zostały opisane w tych początkowych badaniach jako te warunkujące możliwość sukcesu i każdy z nich, także jeżeli chodzi o inne elementy osobowości, różnego rodzaju umiejętności czy rozeznanie w rzeczywistości, prezentuje się bardzo dobrze, stąd trudność wyboru. To jest trudność nadmiaru, tylko że nie można niestety trójgłowego prezydenta wybrać – zaznaczył szef największej partii opozycyjnej.
Kaczyński wyjaśnił, że pod uwagę są brani "ludzie albo zdecydowanie młodzi, szczególnie jeśli chodzi o politykę, albo w każdym razie młodzi, także mają dużo przed sobą i teoretycznie rzecz biorąc każdy z nich może zostać prezydentem, tylko w różnym czasie".
Czy każdy ze wspomnianych kandydatów jest powszechnie znany publicznie? – W tej chwili to chyba w związku z tym wyborem na prawicy to wszyscy są jakoś znani, a jeżeli chodzi o udział we władzach w najwyższych władzach partyjnych, to tak się składa, że żaden z nich nie jest w tych władzach – przekazał prezes PiS.
Sondaż: Kto powinien zostać kandydatem PiS na prezydenta?
Wciąż nie wiadomo, kto będzie reprezentował Prawo i Sprawiedliwość w zaplanowanych na przyszły rok wyborach prezydenckich. Decyzję w tej sprawie mieliśmy poznać do 11 listopada, jednak nieoczekiwanie partia Jarosława Kaczyńskiego postanowiła opóźnić jej ogłoszenie. Według ubiegłotygodniowej zapowiedzi prezesa PiS, ma do tego dojść w ciągu kilkunastu dni i przed 7 grudnia, kiedy swojego kandydata ogłosić ma Platforma Obywatelska.
O to, na kogo powinno postawić Prawa i Sprawiedliwości zapytał wyborców tego ugrupowania "Super Express" w sondażu przeprowadzonym przez Instytut Badań Pollster. Respondenci mieli do wybory dziewięciu potencjalnych kandydatów, których nazwiska pojawiły się w doniesieniach medialnych.
I tak, najwięcej głosów, bo 34 proc. uzyskał były premier Mateusz Morawiecki. Na drugim miejscu z wynikiem 19 proc. uplasował się były minister edukacji Przemysław Czarnek. Podium zamyka były szef MON Mariusz Błaszczak, który uzyskał 12 proc, . wskazań.